Gmina Jeziora Wielkie rozpoczęła przebudowę drogi gminnej Lubstówek-Borowa. Zdaniem nadleśniczego Wojciecha Wojtasińskiego, inwestycja jest kluczowa z punktu widzenia ochrony przeciwpożarowej lasu i Półwyspu Potrzymiech, gdzie często wybuchają pożary.
Dokumentację przebudowy drogi na zlecenie gminy wykonało Biuro Projektowe Beaty Krajczewskiej - Jędrusiak za kwotę 18.081 zł brutto. Celem przebudowy drogi jest poszerzenie jezdni do 4,50 m, wykonanie pobocza, przebudowa skrzyżowań z innymi drogami, budowa i przebudowa zjazdów, poprawa geometrii skrzyżowań. Przebudowywany fragment drogi przebiega przez teren niezabudowany.
Droga do tej pory o szerokości 3,30 m posiadała nawierzchnię tłuczniową i była w bardzo złym stanie technicznym. Występowały tam liczne nierówności i zaniżenia. Nie była przystosowana do przenoszenia większych obciążeń oraz do większego ruchu samochodowego. Konstrukcja drogi wymagała zatem wzmocnienia dla uzyskania właściwej grubości. Prace wykonuje wyłoniony w przetargu Zakład Usług Drogowych Marka Smorczyńskiego z Olszy (gm. Mogilno). Całkowita wartość zadania wynosi 1.582.269,34 zł. Przebudowa drogi została dofinansowana w 50% ze środków Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg kwotą 791.134 zł. Zatem gmina z własnego budżetu musi dołożyć do inwestycji 791.135,34 zł.
![]() |
Tłuczniowa droga po remoncie będzie droga asfaltową fot. UG Jeziora Wielkie |
Pomocną dłoń w kierunku jeziorańskiego samorządu, a także mieszkańców terenów nadgoplańskich wyciągnęło Nadleśnictwo w Miradzu. Otóż 22 września Gmina Jeziora Wielkie zawarła umowę z Nadleśnictwem w Miradzu dotyczącą wspólnego przedsięwzięcia Przebudowa drogi gminnej Lubstówek-Borowa. Na realizację zadania Nadleśnictwo przekazało 50.000 zł. W Urzędzie Gminy w Jeziorach Wielkich 22 września symboliczny czek na ręce wójta gminy Dariusza Ciesielczyka i skarbniczki Jolanty Szydłowskiej przekazał nadleśniczy Wojciech Wojtasiński. Zdaniem nadleśniczego inwestycja jest kluczowa z punktu widzenia ochrony przeciwpożarowej lasu. Droga prowadząca w kierunku Gopła, a ściślej na Półwysep Potrzymiech zapewni możliwość szybkiego dotarcia do pożaru jednostkom straży pożarnej.
- Nadgoplańskie trzcinowiska prawie co roku płoną w wyniku umyślnych podpaleń. Dobry stan dojazdu do zagrożonego obszaru pozwoli ocalić hektary trzcinowisk, lasów i mnóstwo zwierząt przed ogniem - powiedział Wojciech Wojtasiński.
Paweł Lachowicz, 23 IX 2022