Radny Paweł Glanc z Rzeszyna pytał prezesa spółki komunalnej z Jezior Wielkich Macieja Szeląga, czy spółka ma podpisaną umowę z jakąś firmą na odśnieżanie, czy prace te wykonuje sama.
Podczas połączonych komisji Rady Gminy w Jeziorach Wielkich, 30 stycznia, omawiany był temat odśnieżania dróg na terenie gminy. Radny Paweł Glanc z Rzeszyna pytał prezesa spółki komunalnej z Jezior Wielkich Macieja Szeląga, czy spółka ma podpisaną umowę z jakąś firmą na odśnieżanie, czy prace te wykonuje sama. Okazuje się, że odśnieżaniem na terenie gminy zajmuje się spółka. - Ostatnio była taka potrzeba i panowie z Golejewa nam pomogli – odpowiedział prezes spółki Maciej Szeląg.
Zdaniem radnego Glanca, skoro spółka komunalna ma zakupiony sprzęt służący do odśnieżania, to powinna poradzić sobie sama, a nie wynajmować dodatkowo inny podmiot do wykonania zimowego utrzymania dróg. Zdaniem prezesa Szeląga, radny Glanc miał wcześniej pretensje do niego, że pracownicy spółki nie nadążyli z posypywaniem dróg. - Teraz podjąłem decyzję, żeby to było w miarę szybko zrobione. Chodziło o rejon nadgoplański. Golejewo nam pomogło odśnieżyć, żeby było w miarę szybko. Tym bardziej, że nasz ciągnik jeździł do 22.00 - tłumaczył Maciej Szeląg.
Radny Glanc podkreślał, że jest przedstawicielem mieszkańców i zgłasza zastrzeżenia mieszkańców, bo to oni informują o ewentualnych niedociągnięciach. - Nie mam pretensji, ja tylko zwracam uwagę i od tego jestem, że mam przekazywać to, co mi zgłaszają mieszkańcy. Ciągnik może nawet w nocy jeździć i wtedy zmienia się kierowców, a nie - że niby jesteśmy tak bogaci - że wynajmujemy podwykonawców. Czy jak cały miesiąc będzie padał śnieg, to też będziemy wynajmować kogoś z zewnątrz? To są duże koszty. My mamy sprzęt, kupujemy sprzęt, a wynajmujemy kogoś dodatkowo - Paweł Glanc nie dawał odporu.
Prezes poinformował, że w miarę możliwości sami radzą sobie z odśnieżaniem, jednak, gdy nadejdzie taka potrzeba, to spółka zatrudni dodatkowo podwykonawcę. - Wcześniej z tego co wiem to były zatrudnianie 3, albo nawet 4 firmy prywatne.Staram się nikogo nie wynajmować - podsumował prezes Maciej Szeląg.
Radny Glac zaprzeczył, jakoby wcześniej ZGKiM podpisywał z zewnętrznymi podmiotami umowy na odśnieżanie, poza rodzimą firmą Orkan z Golejewa. Wtedy radna Halina Płachcińska dodała, że również za czasów ZGKiM odśnieżała nieistniejąca już firma Jacka Siwka z Wójcina, która prowadziła usługi zarówno dla powiatu, jak i dla ówczesnego zakładu komunalnego z Jezior Wielkich.
Paweł Lachowicz, 3 II 2023