Szkoła Podstawowa im. A.A. Michelsona w Strzelnie wchodząca w skład Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 1 zarządzeniem dyrektora szkoły Mieczysławy Staśkowiak pracuje częściowo zdalnie.
SYTUACJA W ZSz-P W STRZELNIE
Jak poinformowała nas zastępca burmistrza Strzelna Ewa Szadkowska sytuacja związana jest z tym, że u jednego z uczniów klasy VII wykryto zagrożenie koronawirusem. W związku z tym dyrektorka placówki, 14 października wydała zarządzenie o zawieszeniu zajęć w formie stacjonarnej dla uczniów klas V-VIII od dnia 15 do 19 października.
- Pani dyrektor tłumaczyła, że nauczyciele poszli na kwarantannę ze względu na wykrycie koronawirusa u chłopca z klasy VII. Sanepid na razie do 19 października wyznaczył rodzinie chłopca kwarantannę. Podejrzewamy, że zapewne w tym czasie będą mieli przeprowadzane testy i podejrzewam, że w poniedziałek, 19 października będzie decyzja co dalej - powiedziała nam Ewa Szadkowska.
W tym czasie uczniowie odbywają zajęcia w formie zdalnej. Natomiast klasy I-IV nadal uczą się stacjonarnie. Lekcje odbywają się normalnie, a nauczyciele, którzy przebywają na kwarantannie są zastępowani nauczycielami, którzy mogą pracować. W sumie 12 nauczycieli ZSP 1 przebywa na kwarantannie. - Tylu nauczycieli, gdyż w klasie VII odbywają się zajęcia praktycznie ze wszystkich przedmiotów, ale są na przykład panie od języka polskiego, czy matematyki, które w starszych klasach nie uczyły, więc one w IV klasach zajęcia nadal prowadzą - dodała Ewa Szadkowska.
Inaczej sytuacja wygląda w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 2 i w SOSW przy ul. Parkowej. Nie ma tam zmian w systemie kształcenia, tam zajęcia odbywają się normalnie, chociaż spora część grona nauczycielskiego też objętych jest kwarantanną. - Dajemy radę, podchodzimy do całej sytuacji z dużym spokojem. Pracujemy tymi, którzy zostali i będziemy do ostatniego walczyć - dodała Ewa Szadkowska. Sytuacja jest dynamiczna, praktycznie z dnia na dzień się zmienia. Opisywana sytuacja dotyczy dnia 15 października.
URZĘDNICY RATUSZA PRACUJĄ W DWÓCH GRUPACH
Dodatkowo od 15 października powracają ograniczone zasady pracy urzędników. Podzieleni są oni na dwie grupy A i B i w takim systemie pracować będą do odwołania. - Chodzi o to, żeby nie doszło do sytuacji, że wszyscy naraz się rozchorujemy - powiedział nam burmistrz Dariusz Chudziński.
W Urzędzie pracuje codziennie tylko jedna grupa urzędników i nie ma ona kontaktów z drugą grupą. Czyli grupa pracowników A przychodzi do pracy w poniedziałek i wtorek, grupa B - w środę, czwartek i piątek. I tak na zmianę. - Pracownicy nie idą na wolne, to nie są dla nich wakacje. Oni pracują zdalnie w domach - dodaje burmistrz.
Gmina wykupiła taki system, że pracownik ma dostęp w domu do swojego komputera w biurze i łączy się między tymi komputerami zdalnie. Grupa, która pracuje może przesłać takiemu pracownikowi, który jest w domu całą dokumentację. Do tego Urząd Miejski jest w posiadaniu programu Proton. Jest to system elektronicznego obiegu dokumentów. - Pracownik widzi przesłane do niego dokumenty i na nich pracuje w domu - powiedział nam burmistrz. Takie rozwiązanie pracy Urzędu, jak dodał burmistrz wprowadzone zostało tylko i wyłącznie dla bezpieczeństwa. - Żeby nie stało się tak, że wszyscy w jednym czasie się położymy. Ja pracuję w wyznaczone dni wraz z grupą A. Jak mnie nie ma, to w Urzędzie jest sekretarz i moja zastępczyni Ewa Szadkowska - dodał burmistrz.
Obecnie burmistrz Chudziński przebywa na urlopie. W czasie jego nieobecności w wyznaczone dni zastępuje go Ewa Szadkowska lub sekretarz Piotr Lessnau.
Magdalena Lachowicz, 15 X 2020